40 Rajd Górski Ziemi Sądeckiej PTTK
Treść
W Rytrze w niedzielę zakończył się 40. Rajd Górski Ziemi Sądeckiej "O Srebrną Ciupagę". Spora grupa miłośników turystyki zeszła z różnych stron do miejsca spotkania: Hotelu PTTK "Pod Roztoką" w Rytrze. Wszyscy byli zmęczeni kilkudniową wędrówka, ale bardzo zadowoleni. Główne trofea przypadły grupie z Zespołu Szkół w Piątkowej i Drużynie Indywidualnej "Familianci" z Nowego Sącza.
Komisja sędziowska pracowała w składzie: Małgorzata Borsukowska-Stefaniczek, Zofia Winiarska-Hebenstreit i Joanna Pawlica. Na trasach czuwali przewodnicy beskidzcy.
W grupie szkół podstawowych "Srebrna Ciupagę wywalczyła ekipa z Zespołu Szkół z Piątkowej, kierowana przez Piotra Janika. Wśród dorosłych i młodzieży najlepsza okazała się Drużyna Indywidualna "Familianci" z Nowego Sącza (Janusz Bugara). Drugie lokaty przypadły: Drużynie Indywidualnej "Familianci" (Bartosz Bugara), turystom z Zespołu Szkół Technicznych w Gorlicach (Rafał Bardo) oraz przedstawicielom PTTK "Sokół" z Żor (Krzysztof Godziek. Trzecie miejsce zajęli uczniowie z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego z Białej Niżnej (Agnieszka Niepsuj.
Nagrody za najbardziej nieprzydatne podczas rajdu przedmioty przyznano wspomnianym już gorliczanom i reprezentantom Gimnazjum nr 3 w Nowym Sączu. Ponadto specjalne wyróżnienie otrzymali Janusz i Bartosz Bugarowie oraz ich podopieczni za piosenkę poświęconą "Srebrnej Ciupadze".
-Zdecydowaliśmy się na trasę sześciodniową - powiedział nam Janusz Bugara. - Zebraliśmy dwie drużyny rodzinne, dlatego nazwa "Familianci". Wyszliśmy z Gorlic, podążaliśmy szlakami Beskidu Niskiego a później Sądeckiego. Doszliśmy na punkt etapowy na Łabowskiej Hali, a stamtąd - do Rytra. Noclegi - w namiotach. Pogoda nam sprzyjała.
Uczniowie z Zespołu Szkół w Piątkowej rozpoczęli wędrówkę w Łopusznej, później dotarli na Turbacz. Dalej z Gorców przedostali się w Pieniny, do Szczawnicy, a stamtąd na Przyhybę, skąd trafili do mety. Pod drodze nocowali w schroniskach PTTK. Oba nagrodzone "Srebrnymi Ciupagami" zespoły przeszły łącznie po 60 km.
(pg)
Artykuł z Dziennika Polskiego z dn. 3-06-2003
Autor: DW