To już ostatnie próby
Treść
Od kilku dni w Rytrze trwają próby techniczne wyciągu krzesełkowego. Zgodnie z przepisami, najpierw przez kilka dni nieustannie jeździł sam wyciąg. Wczoraj został obciążony.
- Na każde krzesło włożono beczkę o wadze 120 kg - opowiada kierownik stacji narciarskiej "Ryterski Raj" Wojciech Magiera.
- Pierwsze testy, które mają charakter wewnętrzny, przeprowadzone przez ekipę firmy Dopelmayer, wypadły pozytywnie. Cały czas prowadzone były przeglądy i pomiary techniczne wszystkich elementów, a także próby hamulcowe. Podobnie jest z próbami pod obciążeniem. Wyciąg ma 700 metrów długości, a zamontowane są na nim 82 krzesełka. Tutaj nie może być żadnych odstępstw od norm. W środę wyciąg przejdzie przegląd wykonany przez polski nadzór techniczny, który wystawi certyfikat dopuszczający urządzenia do użytku.
Codziennie na budowie jest właściciel stacji narciarskiej Ryszard Fryc.
- To już ostatni etap przed uruchomieniem, stąd moje zainteresowanie jest zrozumiałe - przyznaje Ryszard Fryc. - Kiedy tylko otrzymamy zezwolenie, od razu ruszamy ze sztucznym śnieżeniem. Sądzę, że do 10 grudnia stok będzie biały i na trasy wyruszą pierwsi narciarze. Cały czas trwają prace przy budowie regionalnej karczmy "Gościniec Ryterski", remontowany jest też sam ośrodek. Ma 120 miejsc noclegowych.
W przyszłym tygodniu przeglądowi zostanie poddany drugi wyciąg. Zgodnie z planami, na święta do dyspozycji narciarzy będzie już cała stacja. (JEC)
"Dziennik Polski" 2005-11-30
Autor: ab